Profil użytkownika bolekczyta
Siedem grzechów Finchera
Przyznam szczerze, że nie rozumiem Twoich zarzutów. Z przemocą w kinie jest podobnie jak np. ze scenami erotycznymi. Nie chodzi o to ile i czego się pokazuje, ale czy to "siedzi" w filmie. Akurat w "Siedem" brutalne sceny jak najbardziej pasują. Nie są przemocą dla przemocy.
A sam film - ehhh klasyka. Jeden z kilku, do których lubię co kilkanaście miesięcy wracać.
bolekczyta obserwuje co pisze emendelski
bolekczyta obserwuje co pisze emendelski
bolekczyta obserwuje co pisze adamzygadlewicz
bolekczyta obserwuje co pisze adamzygadlewicz
bolekczyta obserwuje co pisze Esme
bolekczyta obserwuje co pisze Esme
bolekczyta obserwuje co pisze PaweJarco
bolekczyta obserwuje co pisze PaweJarco
bolekczyta obserwuje co pisze LapsusDom
bolekczyta obserwuje co pisze LapsusDom
bolekczyta obserwuje co pisze michalbranski
Rocznik 1973. Sanoczanin. Absolwent I LO w Sanoku im. K.E.N.